BlackRock, globalny gigant zarządzający aktywami, niedawno wprowadził istotną zmianę w swoim funduszu ETF na bitcoina, której celem jest zwiększenie transparentności i zaufania inwestorów. Zgodnie z nowymi zasadami, Coinbase, będące powiernikiem aktywów funduszu, jest zobowiązane do przelania zakupionych bitcoinów na publiczny adres blockchain w ciągu 12 godzin od zlecenia. Ten krok ma na celu zapewnienie pełnej przejrzystości operacji związanych z bitcoinami oraz odpowiedzi na rosnące wątpliwości co do sposobu przechowywania aktywów kryptowalutowych przez powierników ETF-ów.
Problemy z „papierowym bitcoinem”
Zmiana ta wynika z obaw inwestorów, które pojawiły się na rynku w ostatnich miesiącach. Wielu z nich zaczęło spekulować, że Coinbase przechowuje jedynie „papierowe bitcoiny”, czyli zobowiązania (IOU) wobec funduszu, zamiast faktycznie posiadać zakupione aktywa w postaci fizycznych bitcoinów. Obawy te zostały spotęgowane stagnacją cen bitcoina, co dodatkowo nasiliło dyskusje o potencjalnych manipulacjach rynkowych.
Jednak Brian Armstrong, CEO Coinbase, stanowczo zaprzeczył tym zarzutom. Jak podkreślił w swoim wpisie, wszystkie transakcje ETF są ostatecznie rozliczane na blockchainie, co zapewnia ich przejrzystość i zgodność z obowiązującymi przepisami. Co więcej, Armstrong zaznaczył, że Coinbase jest regularnie audytowane przez firmę Deloitte, co dodatkowo ma zagwarantować, że wszystkie operacje są zgodne z prawem i przejrzyste (Cointelegraph).
Rola Coinbase jako powiernika
Coinbase odgrywa kluczową rolę w świecie ETF-ów na kryptowaluty, pełniąc funkcję powiernika dla 10 z 11 istniejących funduszy ETF na bitcoina w Stanach Zjednoczonych, a także dla większości ETF-ów opartych na etherze. Jako powiernik, Coinbase odpowiada za przechowywanie aktywów i realizację zleceń dotyczących ich przetransferowania.
Jednakże to, co czyni najnowszą zmianę w ETF BlackRock wyjątkową, to wprowadzenie obowiązku publicznego transferu bitcoinów na adresy blockchain, co stanowi nowość w porównaniu do dotychczasowych praktyk. Nowe przepisy nakazują przelanie bitcoinów z konta powierniczego w ciągu 12 godzin od otrzymania zlecenia od BlackRock lub jego przedstawicieli.
Znaczenie nowej struktury ETF
Zaktualizowana struktura ETF BlackRock ma na celu zwiększenie płynności i efektywności operacji. Dzięki skróceniu czasu przetwarzania wypłat, fundusz może szybciej reagować na zlecenia inwestorów, co zwiększa jego elastyczność. To z kolei powinno zwiększyć zaufanie instytucjonalnych inwestorów, którzy odgrywają kluczową rolę w rynku ETF-ów na kryptowaluty.
Zmiany te są także reakcją na rosnące zapotrzebowanie na większą przejrzystość w operacjach kryptowalutowych. Przez lata istniały obawy, że brak pełnej widoczności operacji może prowadzić do nieprawidłowości, podobnych do tych, które miały miejsce w przeszłości na innych rynkach finansowych. BlackRock, wprowadzając te zmiany, jasno sygnalizuje, że chce stać się liderem w dostarczaniu w pełni przejrzystych produktów inwestycyjnych na rynku kryptowalut.
Komentarz redakcji
Decyzja BlackRock o wprowadzeniu pełnej przejrzystości w operacjach ETF na bitcoina jest krokiem milowym dla całego rynku kryptowalut. Przez lata problem zaufania do instytucji finansowych operujących kryptowalutami był jednym z głównych hamulców ich szerokiej adopcji. Teraz, gdy tak duży gracz jak BlackRock wprowadza tego typu rozwiązania, możemy spodziewać się, że inne firmy pójdą w jego ślady. W dłuższej perspektywie może to oznaczać nie tylko wzrost zaufania do ETF-ów na kryptowaluty, ale także do samego bitcoina jako aktywa inwestycyjnego.