Tajska Komisja SEC złożyła skargę przeciwko giełdzie Binance za działanie w kraju bez posiadania stosownej licencji.
Zdaniem Tajskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), Binance działa nielegalnie w Tajlandii, zachęcając obywateli do inwestowania za pośrednictwem strony internetowej i grupy na Facebooku. Ponadto giełda Binance nie odpowiada na ostrzeżenia wysłane przez tajską SEC.
Zgodnie z tajskimi przepisami: „Tylko dostawcy, którzy uzyskali odpowiednie licencje zgodnie z prawem, mogą świadczyć usługi związane z obrotem aktywami cyfrowymi, wymianą, depozytem, transferem, wypłatą lub wszelkimi transakcjami związanymi z aktywami cyfrowymi”.
W ostatnim czasie Binance ma coraz większy problem ze strony regulatorów finansowych na całym świecie. Wydaje się, że wszystkie państwa po kolei domagają się, aby giełda zaczęła prowadzić w pełni regulowaną działalność. Niedawno pisaliśmy o brytyjskich władzach żądających wycofania się Binance z Wysp a także o problemach w Kanadzie i Japonii. Do tej listy dołączyły ostatnio Kajmany oraz Singapur, który coraz baczniej przygląda się Binance.
