Upadek platformy pożyczkowej Celsius Network w lipcu 2022 roku wywołał jeden z największych kryzysów w świecie kryptowalut, pozostawiając setki tysięcy użytkowników bez dostępu do swoich środków. Pomimo zakończenia procedury upadłościowej i wypłacenia znacznych sum, okazuje się, że około 30% uprawnionych wierzycieli nadal nie zgłosiło się po swoje należności.
Sytuacja po upadłości
Celsius Network, po ogłoszeniu bankructwa, zobowiązał się do zwrócenia ponad 3 miliardów dolarów w postaci kryptowalut oraz gotówki do ponad 375 tysięcy wierzycieli na całym świecie. Do tej pory udało się wypłacić około 2,53 miliarda dolarów, co odpowiada wypłacie należności dla 251 tysięcy wierzycieli. W praktyce oznacza to, że nadal około 121 tysięcy osób nie odebrało swoich środków.
Dlaczego wierzyciele nie odbierają swoich środków?
Główne powody, dla których tak wielu wierzycieli nie zgłosiło się po swoje należności, mogą być różnorodne. Przede wszystkim, znaczna część niezrealizowanych wypłat dotyczy stosunkowo niewielkich kwot — około 64 tysięcy użytkowników ma do odebrania sumy poniżej 100 dolarów, a kolejne 41 tysięcy użytkowników ma należności w przedziale od 100 do 1 000 dolarów. Dla wielu z nich te kwoty mogą nie być na tyle istotne, aby podjąć działania niezbędne do ich odzyskania, zwłaszcza biorąc pod uwagę skomplikowane procedury, które mogą obejmować weryfikację tożsamości i inne formalności.
Próby odzyskania środków
Administratorzy odpowiedzialni za proces upadłościowy starają się ułatwić odbiór należności poprzez regularne ponawianie prób wypłat, wykorzystując platformy takie jak Coinbase czy PayPal. Dla osób, które jeszcze nie zgłosiły się po swoje środki, wypłaty będą ponawiane co dwa tygodnie, a kody PayPal pozostaną aktywne do wykorzystania w dowolnym momencie. Niemniej jednak, administratorzy przyznają, że nie oczekują, aby wszystkie należności zostały ostatecznie odebrane, co może doprowadzić do ich redystrybucji pomiędzy innych wierzycieli zgodnie z planem reorganizacji.
Uwaga na scamy
W sytuacjach takich jak upadłość Celsiusa, oszuści często wykorzystują zamieszanie, aby podszywać się pod oficjalnych przedstawicieli platformy lub administratorów upadłości. Praktyki te mogą obejmować wysyłanie fałszywych e-maili, wiadomości na mediach społecznościowych lub nawet tworzenie stron internetowych, które wyglądają jak autentyczne portale związane z procesem odzyskiwania środków. W takich przypadkach oszuści mogą prosić o podanie danych osobowych, dostępu do portfeli kryptowalutowych, a nawet o przesłanie pieniędzy w celu rzekomego „ułatwienia” procesu wypłaty. Użytkownicy powinni zachować szczególną ostrożność, weryfikować wszystkie otrzymane informacje bezpośrednio u źródła, a wszelkie podejrzane wiadomości zgłaszać odpowiednim organom.
Komentarz redakcji
Fakt, że aż 30% wierzycieli nie zgłosiło się jeszcze po swoje środki, pokazuje, jak skomplikowane i złożone mogą być procesy związane z upadłością w świecie kryptowalut. Nawet pomimo licznych prób administratorów, aby ułatwić proces odzyskania należności, wielu użytkowników pozostaje obojętnych na swoje straty. Może to wynikać z braku zaufania do platform, niskich kwot do odebrania, a może także z nieświadomości samych wierzycieli o dostępnych opcjach. Warto podkreślić, że podobne problemy mogą dotyczyć innych upadłości w sektorze kryptowalut, co stanowi istotne wyzwanie dla całej branży i jej użytkowników.
