Analityk Goldman Sachs obniżył ocenę Coinbase do „sprzedaj”, w skutek czego akcje spółki w poniedziałek spadły o 10 %.
Giełda Coinbase notowana na Wall Street, mocno cierpi na obecnej negatywnej sytuacji na rynku kryptowalut. Wczoraj analityk Goldman Sachs Will Nance, opublikował raport, w którym obniża on rating Coinbase do „sprzedaj”. Było to katalizatorem dalszych spadków notowań COIN o kolejne 10 %. Akcje spółki rozpoczęły negatywny trend już w listopadzie ubiegłego roku i od tego czasu spadki sięgają ok. 77 %.
Nance w uzasadnieniu swojej oceny podał ciągłe spadki na rynku kryptowalut i dodał, że Coinbase „będzie musiał znacznie obniżyć swoją bazę kosztową, aby powstrzymać wynikające z tego wypalanie gotówki, gdy aktywność handlu detalicznego wysycha”.
W zeszłym tygodniu agencja ratingowa Moody’s również obniżyła rating Coinbase, podając jako główny powód model przychodów giełdy. Na skutek ostatnich spadków na rynku kryptowalut i zmniejszonej aktywności wśród inwestorów detalicznych, wolumen obrotu na giełdzie został znacznie obniżony.
Coinbase przygotowuje się na kryptozimę
Na początku czerwca giełda ogłosiła plany zwolnienia 18 % swojej kadry powołując się na rozpoczynającą się recesję gospodarczą.
„Wydaje się, że po ponad 10-letnim boomie gospodarczym wchodzimy w recesję. Recesja może doprowadzić do kolejnej kryptozimy i może trwać przez dłuższy czas” – napisał Brian Armstrong CEO Coinbase.
Armstrong powiedział, że zespół zatrudniony w Coinbase powiększył się czterokrotnie w ciągu ostatnich 18 miesięcy, a koszty jego pracowników są „zbyt wysokie, aby skutecznie zarządzać tym niepewnym rynkiem.”
Dodał również, że „W minionych krypto zimach przychody z handlu (nasze największe źródło przychodów) znacznie spadły’’. Należy wspomnieć, że Coinbase posiada długoletnią historię sięgającą 2012 roku. Od tego czasu giełda była w stanie przetrwać co najmniej kilka okresów bessy, więc z pewnością zyskała niemałe doświadczenie, jak przygotować się na okresy zmniejszonych przychodów.
