Giełda Coinbase ogłosiła wstrzymanie handlu stablecoinem BUSD od 13 marca. Powodem tej decyzji są „standardy notowań” – argumentuje giełda.
„Nasza determinacja do zawieszenia handlu BUSD opiera się na naszych wewnętrznych procesach monitorowania i przeglądu. Przeglądając BUSD, ustaliliśmy, że nie spełnia on już naszych standardów notowań i zostanie zawieszony” – powiedział rzecznik Coinbase.
Podjęta decyzja obejmuje zarówno Coinbase.com, jak i pozostałe usługi, czyli: Coinbase Pro, Coinbase Exchange i Coinbase Prime. Giełda dodaje ponadto, że „Twoje środki BUSD pozostaną dla Ciebie dostępne i nadal będziesz mieć możliwość wypłaty środków w dowolnym momencie”.
Co dalej z BUSD i Binance?
Czarne chmury nadciągnęły ponownie nad giełdę Binance. Problemy z BUSD poważnie nadszarpnęły wizerunek samej giełdy i notowania tokena BNB. SEC podobno wysłał już firmie Paxos zawiadomienie o planowanych działaniach egzekucyjnych w związku z emisją stablecoina. Departament Usług Finansowych Stanu Nowy Jork nakazał Paxos zaprzestanie emitowania BUSD 13 lutego, co w szybkim czasie doprowadziło do zmniejszenia kapitalizacji rynkowej stablecoina.
Sama giełda Binance znalazła się ponownie pod ostrzałem ze strony plotek i FUD. Wczoraj została oskarżona o nielegalne dysponowanie środkami klientów, podobnie jak miało to miejsce w przypadku upadłej platformy FTX. Ponoć giełda bez zgody klientów przeniosła prawie 2 miliardy dolarów zdeponowane jako zabezpieczenie stablecoinów. Dokładnie ma chodzić o “B-peg USDC”, czyli kopie USDC emitowane na stablecoinie Binance Smart Chain.
Giełda Binance odpowiedziała na zarzuty opublikowane przez Forbesa, twierdząc że nie są one prawdziwe. „Chociaż Binance wcześniej przyznało, że procesy zarządzania portfelem służącym do zabezpieczeń tokenów powiązanych z Binance nie zawsze były bezbłędne, w żadnym momencie nie miało to wpływu na zabezpieczenie aktywów użytkowników” – powiedział rzecznik giełdy.
i tutaj pytanie – do kogo należy Forebs – odpowiedź jest kluczem