Giełda Binance pozostaje pod wpływem negatywnych informacji, z których część to plotki i FUD, a część zawiera w sobie ziarnko prawdy. Czy jest się czego obawiać?
Upadek FTX sprawił, że rynek kryptowalut znajduje się w stanie podwyższonego niepokoju i każda nawet najmniejsza negatywna informacja jest odbierana jako zagrożenie kolejnym bankructwem. W ostatnim czasie przedmiotem tych obaw jest giełda Binance, ta sama która jeszcze kilka tygodni temu była ostoją bezpieczeństwa i pewności w tym niepewnym krypto świecie.
Czy Binance może upaść?
Może, bo jak pewnie wiecie: żadna firma nie jest na tyle duża żeby nie upaść, a historia zna takich przykładów mnóstwo.
Wszystko zaczęło się od audytu opublikowanego przez firmę Mazars, który tak na prawdę audytem nie był, a tylko pokazał posiadane przez giełdę rezerwy BTC. Analitycy w mig podchwycili temat, żądając od Binance potwierdzenia stabilności finansowej i ujawnienia danych na temat całej struktury korporacyjnej.
Potem, jak to w medialnej gorączce bywa, wszystkie słowa CEO Binance, Changpeng Zhao, były bacznie słuchane, a niektóre niestety przekręcane lub wyrywane z kontekstu, dla zwiększenia strachu wśród krypto inwestorów i oczywiście zasięgów dla portalu. To wszystko sprawiło, że użytkownicy szybko zaczęli wypłacać pieniądze z giełdy, a token natywny Binance – BNB spada już o 13 % w ciągu minionego tygodnia.
Przypominamy, że zaledwie tydzień czy dwa tygodnie temu, pod takim ostrzałem znalazła się giełda Crypto.com, która również była podejrzewana o stosowanie praktyk podobnych do FTX, co miało ją doprowadzić w krótkim czasie do niewypłacalności. Minęło kilka dni, giełda nie upadła, token CRO stracił na wartości, a medialna gorączka znalazła kolejną pożywkę.
Oczywiście celem tego artykułu nie jest udowodnienie, że giełda Binance jest krystalicznie czysta i nie ma podstaw sądzić że zbankrutuje. Tego nie wiemy, bo dostępu do takich informacji nie mamy. Pokazujemy jedynie jak strach bywa podkręcany przez media, którym często nie zależy na prawdzie, tylko na zasięgach.
Niemniej, co zawsze warte przypomnienia, nie przechowujcie środków na giełdzie! Każda giełda może zbankrutować i wtedy może być za późno na wypłaty.
